Największe w roku święto gospodarskie rolników będące ukoronowaniem ich całorocznego trudu, obchodzone jak zwykle po zakończeniu wszelkich najważniejszych prac polowych i zebraniu plonów zbóż. |
Obchody dożynkowe rozpoczynały się wiciem wieńca.
Wieniec dożynkowy nazywany bywał plonem, ponieważ uosabiał wszystkie zebrane plony i urodzaj.
Wieniec niesiono do kościoła, do poświęcenia- następnie ze śpiewem wręczano go gospodarzowi dożynek.
Pieśni śpiewane przez idących z wieńcem żniwiarzy mówiły o ich trudzie i o plonie, wyrażały także troskę o przyszłe urodzaje i życzenia przyszłych dobrych plonów oraz nadzieję na zasłużony poczęstunek i zabawę.
Pieśni takie, o wielu zwrotkach, mówiły także o różnych miejscowych wydarzeniach, troskach i radościach, wytykały wady surowym ekonomom, wychwalały szczodrość dziedziców i ich gospodarność lub przeciwnie wypominały im skąpstwo, nieudolność i spowodowane tym braki w gospodarstwie. Były więc prawdziwą, bo zawsze aktualną kroniką wsi.
Wieniec dożynkowy przechowywano w stodole, aż do następnego roku, do nowego siewu, a wykruszone z niego ziarna wsypywano do worków z ziarnem siewnym.
U schyłku XIX wieku, wzorem dożynek dworskich, zaczęto urządzać dożynki chłopskie, gospodarskie. Bogaci gospodarze wyprawiali je dla swoich domowników i pracowników. Przebiegały one bardzo podobnie do dożynek dworskich, chociaż były znacznie skromniejsze.
W okresie międzywojennym zaczęto organizować także dożynki gminne, powiatowe i parafialne. Organizowały je parafie, lokalne samorządy i partie chłopskie.
Dożynki tamtych czasów były manifestacją odrębności chłopskiej i dumy.
Z zabawy urządzanej głównie dla czeladzi dworskiej, stały się świętem całego rolniczego stanu, połączonym z wystawami rolniczymi, festynami, występami ludowymi zespołów artystycznych.
Po ostatniej wojnie przez długie lata gospodarzami dożynek byli przedstawiciele władz administracyjnych różnych szczebli (od gminnych do centralnych) i mały charakter polityczny ( miały wyrażać poparcie dla ówczesnej władzy i polityki rolnej), ale zachowywano w nich również pewne elementy tradycyjne: uroczyste pochody z wieńcami i chlebem.
Po 1980 r. dożynki po raz kolejny zmieniły swój charakter: pozostając świętem rolniczego stanu, stały się jednocześnie uroczystością wyznaniową i dziękczynieniem składanym Bogu i Matce Bożej za szczęśliwe zakończone żniwa i zebrane plony.
Powrócono do tradycji dożynek parafialnych. Tak jak w przeszłości formują się barwne pochody dożynkowe z wieńcami i chlebem upieczonym z mąki z tegorocznych zbiorów, które rolnicy składają w kościołach, przy ołtarzu wraz z innymi płodami ziemi.
Oprac. E. Czarny